niedziela, lutego 04, 2007

::::wsłuchaj się w moją ciszę::::

bo mnie wyrasta to co każdemu wyrastać nie powinno: jakieś dwa dziwne rogi; 
pewnie to od tej pozycji embrionalnej cuchnącej na odległość rozkładem nieodwaracalnym.
do bram rajskiego piekła dobijam się namiętnie czy swąd rozpadu, odór diabelskiego nieładu 
kwalifikują do przejścia w krainę nicości....
słowa to za wiele choć dają tak nie wiele
biel biel biel biały kaftan szczerości  włożony na usta by zamknąć otchłanie  niedorzeczności.